Już jako mała dziewczynka wykazywałam się niebywałą ruchliwością. Nigdy nie potrafiłam usiedzieć w jednym miejscu spokojnie. Swoje dziecięce podróże z tatą autobusem zamieniłam na jazdę po świecie. Autostopem, łódką czy samolotem. Na rok, na półtora lub na kilka dni. Daleko i blisko. Nie ma to dla mnie większego znaczenia byle tylko spotkać człowieka i czegoś się nauczyć. Lubię spotykać ludzi i opowiadać później o nich. Moim największym marzeniem jest podróż do Indii. Wzdłuż Gangesu, najświętszej rzeki Indii, serca hinduskiej kultury i historii, z Riszikeszu do Kalkuty, jadąc jak najbliżej rzeki, odwiedzając małe wsie i wielkie miasta. 2500 kilometrów.
1% podatku to tak niewiele a może właśnie dzięki Twojemu 1% ja dogonię swoje marzenia :)