POMAGAMY ludziom NADWRAŻLIWYM NA DźWIĘKI

O NAS

Wierzymy, że coś co jest Twoją przysłowiową "kulą u nogi" może stać się Twoją największą siłą. To, co dziś wydaje się nam ograniczeniem, jutro może okazać się naszym największym atutem.

Aktualnie zbieramy pieniądze na zakup profesjonalnych słuchawek redukujących hałas dla osób, dla których dźwięki są torturą. Niektórym nawet ciche dźwięki sprawiają ból i nie pozwalają normalnie żyć. Osoby te reagują na niektóre odgłosy (w tym hałas) gniewem, agresją, obrzydzeniem, lękiem, czy chęcią ucieczki. Szacuje się, że wśród nas żyje ok. 3 % osób z nadwrażliwością słuchową. Ludziom z tą przypadłością poważne kłopoty sprawiają zwykłe, codzienne odgłosy, w tym hałas, który przecież dotyczy nas wszystkich.

Współczesne społeczeństwo mierzy się ze sporym, realnym problemem nadmiernego hałasu. Długotrwała ekspozycja na hałas może prowadzić do pogorszenia jakości życia, problemów z koncentracją, zaburzeń snu, migren, a nawet uszkodzenia słuchu.

Na negatywne skutki hałasu szczególnie narażone są osoby neuroróżnorodne, zmagające się z różnymi rodzajami nadwrażliwości słuchowych, w tym z mizofonią czy hiperakuzją. To właśnie im pomagamy, o nich mówimy.

Działamy na rzecz zwiększania świadomości społecznej, przekazując wiedzę niezbędną do zatroszczenia się nie tylko o siebie, ale również o tych, którzy polegają na nas – o dzieci i zwierzęta. W tym roku braliśmy udział w Konferencji organizowanej na Akademii Handlowej Nauk Stosowanych w Radomiu, na której przedstawiliśmy zgromadzonej młodzieży, nauczycielom oraz służbom mundurowym prezentację o skutkach hałasu na organizm człowieka. W maju planujemy przeprowadzić kolejne spotkanie edukacyjne dla mieszkańców Radomia sygnalizując problemy i potrzeby osób cierpiących z powodu dźwięków.

Codzienne, niesprawiające wielu osobom trudności sytuacje mogą być koszmarem dla tych, którzy zmagają się z problemem nadwrażliwości słuchowej. Kiedy wyjście do kina, podróż autobusem czy wspólny obiad z rodziną stają się niemożliwe, pojawiają się samotność, poczucie wyizolowania, wyrzuty sumienia, czy nienawistne postrzeganie siebie. O ile z aktywności rekreacyjnych można zrezygnować, regularna ekspozycja na bodźce w nieuniknionych sytuacjach – takich jak pobyt w szpitalu lub obecność w pracy – może prowadzić do rozwoju depresji, zaburzeń lękowych i problemów z regulacją emocji.

Chcemy zmniejszyć cierpienie tych osób i nagłaśniać temat dalej! Dołącz się do naszej akcji, dziękujemy!

STOWARZYSZENIE W MOCY