Moje serce błaga o pomoc
Zwracam się do Państwa z błaganiem o pomoc... nigdy aż tak źle nie było. Nigdy do tej pory nie byłam w takiej dramatycznej sytuacji.
Mam na imię Agnieszka od urodzenia choruję na serce. W tym momencie w wieku 43 lat moje serce jest już niewydolne. Mam wszepiony kardiowerter- defibrylator CRT-D ratujący mnie przed nagłym zgonem. Do tego choruję na niewydolność nerek. Jestem po przeszczepie. Mam do tego całą masę innych chorób jak nadciśnienie, astma, osteoporoza i wiele innych. W tamtym roku złamałam nogę, która przez obciążenia chorobowe nie chcę się goić i z trudnością się poruszam. Mam orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy. Utrzymuję się tylko z zasiłku 800 zł i jestem samotna.
Moja sytuacja finansowa jest tragiczna. Brakuje mi na leki, jedzenie i na rachunki oraz podstwowe środki higieny i środki czystości. Czuję ogromny wstyd, ale proszę o pomoc. Za każde wsparcie będę ogromnie wdzięczna. Dziękuję