Mikołaj ma 5 lat Rok temu u synka zdiagnozowano autyzm dziecięcy.Na co dzień nie jest łatwo, Synek ma problem z utrzymaniem kontaktu wzrokowego delikatną wadę wymowy, lęki i wycofanie w nowych sytuacjach lubi powtarzalność i rutynę. Również u synka zaobserwowano wzmożoną potrzebę ruchu oraz impulsywność reakcji. Ma problem w tolerowaniu złości i frustracji często odreagowuje poprzez zachowania agresywne, a czasem autoagresywne, ale staramy sie aby miał wszystko czego potrzebuje. Zapisaliśmy wiec synka do prywatnego przedszkola terapeutycznego aby było mu łatwiej.
Od kilku miesięcy praktycznie miesiące w miesiąc jeździmy po różnych specjalistach w różnych miastach. Niestety taka pomoc okazuję się nie jest bliska naszego miejsca zamieszkania są to między innymi specjaliści we Wrocławiu, Zabrzu czy Gorzowie Wielkopolski. Jesteśmy w trakcie badań genetycznych jak i pod kontem chorób metabolicznych. Jest wizyt jest sporo (badań również) co nie wpływa dobrze na Synka. Zebrane pieniądze przeznaczymy na terapię bądź zajęcia sensoryczne, które są mu bardzo potrzebne.