zbieram na rehabilitacje leczenie i życie ponieważ żyje za 776 zł
Dzień Dobry jestem Justyna Wieczorek jestem osobą niepełnosprawną choruje od lat bardzo młodzieńczych czyli od dziecka mam od zawsze problemy z adaptacja z nauką ze stresem jestem trochę wycofana boje się ludzi i od zawsze jestem osobą otyłą i w wieku młodzieżowym twierdzono tarczyce i też mam problem z kolanami i kręgosłupem i moja tarczyca w dorosłym życiu i kardiologiczne się leczę mam bezdech częste migreny i stany lekowe i psychiatryczne i depresyjne i się leczę i z miesiąca na miesiąc mój stan zdrowia się pogarsza widzę to po tym najbardziej jak dwa lata temu przechorowałam na covid. I przez sto nie radze sobie za bardzo w życiu dorosłym . I żyje za zasiłek stały i pielęgnacyjnego i to jest na miesiąc 776 zł i niestarcza na życie co miesięcznie na jedzenie leki i rzeczy chemiczne do sprzątania i do mycia a co dopiero na coś do ubrania a co dopiero na rehabilitacje . WIEC PROSZĘ LUDZI DOBREJ WOLI O POMOC I WSPARCIE