Pomóż mi stanąć na nogi po szpitalu
Cześć, mam na imię Kuba, okazało się, że mam zakażenie organizmu spowodowane jakąś bakterią. Dodatkowo zachorowałem na zapalenie wsierdzia (serce), oraz mam ropnie w płucach. Mój stan jest średni.
Jedyne co zdążyłem i na co mi starczyło pieniędzy to na prywatne ubezpieczenie, żeby nie płacić tysiącami za szpital.
Poza tym jednak zostałem z niczym, Po 6 tygodniach walki o umowę z szefem, w momencie gdy usłyszał ,,szpital", odwrócił się na pięcie i za przeproszeniem mnie olał.
6 tygodniach ponieważ tylko tyle udało mi się przepracować po zakończeniu zwolnienia po wcześniejszym pobycie i ponownym wylądowaniu w szpitalu.
Potrzebuje pomocy na życie w i po szpitalu. Jedyne co zapewni mi rodzina to dach nad głową, lecz finansowo nie mają jak mi pomóc ponieważ mama jest na emeryturze nauczycielskiej a tata umarł prawie 2 lata temu...
Każda pomoc się liczy, każda wpłata jest na wagę złota.
Z GÓRY DZIEKUJĘ ZA KAŻDĄ POMOC
Gdyby ktoś chciał pomoc doraźnie podaje nr telefonu do BLIKA. 512 137 664
Ale to tylko w waszej kwestii czy w ogóle chcecie pomóc, lub w który sposob.
Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam ze szpitalnego łóżka.