Rehabilitacja jest jedyną szansą dla Marcina na normalne życie
Marcin ma 28 lat, w lipcu 2013 roku trafił do szpitala z powodu wylewu krwi do mózgu, po szczegółowych badaniach zdiagnozowano u niego naczyniaka jamistego pnia mózgu. Jedyną szansą na przeżycie była bardzo niebezpieczna operacja usunięcia guza. Niestety po zabiegu wystąpił niedowład kończyn, problemy z koordynacja ruchową i mową oraz oczopląs i podwójne widzenie. W ciągu kilku miesięcy ze sprawnego, aktywnego mężczyzny Marcin stał się osobą całkowicie zależną od drugiego człowieka, porusza się o wózku inwalidzkim, nie jest w stanie samodzielnie wykonać najprostszych czynności. Jednak istnieje szansa na powrót Marcina do zdrowia, jest to ciągła rehabilitacja, która przynosi efekty, oraz opieka okulisty. Niestety na cały rok choremu przysługuje jedynie 6 tygodni rehabilitacji refundowanej przez NFZ. Prosimy o wsparcie w zbieraniu środków na dalsze leczenie Marcina. Za każda pomoc z całego serca dziękujemy.