Fundacja ONYA

Historia

Fundacja ONYA pomaga dzieciom z zaburzeniami funkcji wzrokowych takim jak Julka, która nie wiedziała, że nie widzi dobrze, bo nie wiedziała co to znaczy dobrze widzieć. Przypadkowo wpadała na przedmioty i inne osoby, a te mówiły o niej, że jest fajtłapa. Nadaktywność ruchowa tzw. wiercenie się w ławce albo częste bóle głowy, ani rodzice, ani wychowawca w klasie, nie łączyli z problemami ze wzrokiem. Dziecko, które nie jest w stanie prawidłowo widzieć, nie jest w stanie prawidłowo rozumieć. My rodzice najczęściej słabe wyniki w nauce wiążemy z lenistwem, tymczasem mogą to być problemy z widzeniem. Ani dziecko, ani my tego nie wiemy, dopóki nie wykona się badań. Dziecko może nie mieć koleżanek i kolegów, bo nie rozumie o czym rozmawiają, z czego się śmieją. Nie chce wyjść na głupsze więc się wycofuje. Mniejsze dzieci np. nie chcą jeździć na rowerze, bo potrafią jeździć tylko na czterech kółkach, a przecież ruch fizyczny to też dbanie o zdrowie psychiczne naszych dzieci. Symptomy, które na pierwszy rzut oka nie wskazują na problemy z widzeniem są często mylone z roztargnieniem, słabą inteligencją, słabą motoryką ciała. Przeprowadzone przez nas badania na grupie blisko 600-set sześciolatków pokazały, że ponad 70% z nich ma problemy z widzeniem, a połowa z nich wymaga pogłębionej diagnozy i terapii wzrokowej. W kilku przypadkach te badania pomogły zdiagnozować wcześniej nierozpoznane inne choroby zagrażające życiu. Fundacja prowadzi badania przesiewowe dla dzieci w wieku 6-9 lat na terenie przedszkoli i szkół z całej Polski. Aby dalej działać na tak dużą skalę potrzebujemy wsparcia. Wasze 1,5% to pomoc takim dzieciom jak Julka, która dziś jest pod opieką specjalisty. Jest szczęśliwym dzieckiem z gronem przyjaciół, a szkoła stała się miejscem, do którego chodzi z przyjemnością. Wasze 1,5% to również znalezienie dzieci z innymi, nierozpoznanymi przez rodziców problemami. W roku 2024 chcielibyśmy podwoić liczbę przeprowadzonych badań przesiewowych wśród 6-latków. Z Waszą pomocą - damy radę :)