Radek ma 3 latka. Jest dzieckiem pogodnym i pełnym energii. Ma zdiagnozowany autyzm dziecięcy. Objawia się on opóźnieniem w rozwoju mowy i ogólnie funkcjonowania w życiu. Radek bardzo chce dogonić rówieśników. Aby tak się stało, synek musi być pod opieką wielu specjalistów, musi uczęszczać na rehabilitacje i zajęcia z logopedą, pedagogiem, psychologiem, z integracji sensorycznej.

Radek powiniem zostać również przebadany pod kątem przyczyn autyzmu i odpowiednio leczony. Często uznaje się że autyzm to tylko i wyłącznie zaburzenie rozwojowe. Mało mówi się o podejściu biomedycznym. Tymczasem okazuje się w praktyce że podłoże autyzmu jest głębsze. Autyzm jest konsekwencją pewnych procesów zapalnych, infekcyjnych, autoimmunologicznych, metabolicznych. Pewne rzeczy w organiźmie mogą być rozlegulowane. Okazuje się na wielu przykładach, że jeśli wyreguluje się to co działa w sposób nieprawidłowy to objawy autyzmu zostają zminimalizowane, co przyspiesza albo w ogóle umożliwia rozwój dziecka.
Żeby jednak można było podjąć odpowiednie kroki, wdrożyć odpowiednie leczenie, potrzebna jest szeroko zakrojona, kosztowna diagnostyka, która niestety nie jest póki co refundowana. Trzeba przebadać organizm pod kątem neuroinflamacji, neuroinfekcji, procesów autuimmunologicznych, stanu jelit (oś jelita - mózg), metabolizmu.

Niestety każda godzina terapii, dowóz do specjalistycznego przedszkola, wizyta lekarska, diagnostyka i odpowiednie leczenie czy specjalistyczne pomoce edukacyjne, to ogromny koszt, dlatego prosimy ludzi dobrych serc o wsparcie, dzięki któremu Radek będzie mógł walczyć o rozwój.