Wojciech Biedroń

Mam na swoim koncie 10 maratonów przebiegniętych w różnych miastach Polski jak np. Kraków, Warszawa, Gdańsk, Toruń i in., kilka półmaratonów, z którymi zmierzyłem się na przykład w Hajnówce, Białymstoku, Polańczyku czy w Rzeszowie. Dodatkowo zaliczyłem kilka startów w innych zawodach i nie zamierzam na tym poprzestać.

Druga moja pasja to wycieczki piesze a najlepiej z plecakiem i dobrze by było gdyby odbywały się tylko w górach. Do najciekawszych i najdłuższych zaliczam przejście szlakiem Bieszczadów, Beskidów: Śląskiego, Żywieckiego, Tatr Polskich i Słowackich a także Alp Retyckich i Berneńskich. Stwierdziłem, że lubię wędrować po górach ale bardzo chętnie wybiorę się gdzieś, aby powędrować po płaskim terenie. Rower cenię na równi z wędrówkami - najdłuższa podróż to z Ostrołęki do Gdańska kiedy przejeżdżaliśmy przez Mazury i Warmię pokonując w sumie 640 kilometrów. A skoro Mazury to musiałem też spróbować spływów kajakowych. M.in. ostatni, który odbył się a w którym wziąłem udział to po Jeziorze Mokrym i rzece Krutynii w 2024. Na moim zdjęciu profilowym to ja po przebiegnięciu trasy w biegu niepodległości w moim rodzinnym Rzeszowie 11.11.2024. Nie wymieniłem wszystkich wycieczek, podróży, wyjazdów szczególnie tych organizowanych przez kogoś innego niż ja. Ale myślę, że to wystarczy, aby przedstawiać moją pasję, którą od wiosny 2025 zacznę się dzielić z innymi. Będę organizował wycieczki piesze, rowerowe, górskie i inne jak np. związane z turystką maratońską (tzn. biegniemy w zawodach a potem zwiedzamy).

Aby jednak okazało się, że to nie wszystko i to nie wszystkie moje plany i pasje tę jedną zostawiłem na koniec. Od ponad dekady piszę i wydaję ebooki i mam ich na koncie obecnie 35 z czego najwięcej jest poświęconych turystyce i promocji sportu. Można ja nabyć w dużych polskich księgarniach internetowych w tym w Empiku:

https:www.empik.com/szukaj/produkt?q=wojciech%20biedro%C5%84&qtype=basicForm

Podsumowując więc zbieram środki na opłacenie wycieczek do których zaproszę wszystkich chętnych głównie młodzież i dorosłych (na wiosnę ruszą pierwsze wycieczki tzw. "piloty" na Podkarpaciu - w planie jest m.in. Rzeszów, Łańcut i Polańczyk na razie będą to wycieczki piesze) oraz zbieram środki na wydanie książki (książek), które już się ukazały w postaci ebooków, albo dopiero się ukażą. Tymczasem wracając do meritum i planów najbardziej aktualnych. W styczniu byłem na trekkingu zimowym w Górach Świętokrzyskich wchodząc m.in. na Łysicę (614 m n.p.m.) i na Święty Krzyżu (Łysą Górę 594 m n.p.m.)  a w lutym w Puszczy Kampinoskiej na trasie: Zaborówek - Kanał Zaborowski - OOŚ Debły - Dębowa Góra - Ławska Góra (91 m) - Ławy - Wyględy Górne - Wólka

Po szczegóły oraz aktualności projektu zapraszam na jego stronę: https://voytech.travel.pl/