ROMAN SEKIETA

Połowa września 2024 roku na zawsze zapisał się w naszej pamięci. Powodź... woda zabrała cały dobytek, uszkodziła dom. Próbowaliśmy jakoś z tym walczyć, powstrzymać napór wody, ale niestety nie było szans. Zalany i uszkodzony, w zasadzie zniszczony dom, garaż, samochód. Dom parterowy, w środku około 1 metra wody. Cóż można więcej napisać..? W ciągu kilku godzin straciliśmy w zasadzie wszystko. Czy uda się odbudować dom..? Taki żeby było gdzie mieszkać... niewielki, ponieważ wszystko zabrała woda to i miejsca dużo nie potrzeba... Pozostaje już tylko nadzieja. Mam łzy w oczach kiedy przypominam sobie wolontariuszy pomagających mi w wynoszeniu zniszczonych sprzętów, mebli, pomagających w zrywaniu podłóg i skuwaniu tynków. Nie spodziewałem się, że są ludzie o otwartym sercu, którzy nie są obojętni na nieszczęście innych, często zupełnie obcych. Konto tutaj również zostało założone przez ludzi chcących pomóc. Dziekuję wszystkim, którzy w ten czy inny sposób pomogli... i mam nadzieję, że dzięki temu będzie można chociaż w jakiejś części ponownie myśleć o tym, że można jeszcze normalnie żyć. Chcę również podziękować wszystkim, którzy zdecydują się pomóc przekazując 1,5 procent podatku w celu odbudowy domu, który zniszczyła woda.