Mikołaj Ociesa-Dawidowicz

Miki w lutym kończy 5lat, kiedy miał niespełna dwa miał miejsce regres. Przestał mówic i patrzeć w oczy , nie dał się już wysadzać , stał się bardzo wybiórczy pokarmowo . Diagnoza zwaliła mnie z nóg -autyzm we wszystkich obszarach spektrum . Miki mimo regularnej terapii si, psychologicznej,logopedycznej , aac. Opiece psychiatrycznej i neurologicznej nie komunikuje się inaczej niż pokazując palcem i to nie zawsze . Nie je sam, jest pieluchowany ,bywa agresywny i autoagresywny , ma cechy mózgowego porażenia dzieciecego, lewostronny niedosłuch, celiakię i nieceliakalna nadwrażliwość na gluten, lekkie wodogłowie . Cały czas diagnozujemy się alergologiczne i laryngologiczne ponieważ ma nieusutanny katar niewiadomego pochodzenia .sytuacji nie ułatwia fakt że już wymienia zeby na stałe i ma niespełna 150wzrostu . To mądry cudowny chłopczyk który potrzebuje pomocy aby zacząć się komunikować . Proszę pomóż mi ratować moje dziecko bo z każdym rokiem szansa na to że będzie lepiej maleje a koszty dla mnie jako samotnej matki już nie są do udźwignięcia .