Strefa Bez Barier dla Matyldy

Matylda potrzebuje sali do ćwiczeń, relaksu i… oddechu od codziennej walki

Matylda ma 7 lat i od urodzenia zmaga się z rzadką chorobą genetyczną – Zespołem Cri du Chat. To wyjątkowa dziewczynka: pełna światła, uśmiechu i siły, która codziennie walczy o każdy najmniejszy krok, ruch, gest.

Ale Matylda nie walczy sama – jesteśmy z nią każdego dnia.

Jej codzienność to nieustanna rehabilitacja, terapie, leczenie. Żeby mogła się rozwijać i funkcjonować, potrzebuje specjalnej przestrzeni blisko domu – sali, która stanie się jej bezpiecznym miejscem do ćwiczeń i odpoczynku.

Chcemy przekształcić starą stodołę przy naszym domu w małą oazę wsparcia dla Matyldy.
Marzymy o:

• sali do ćwiczeń i terapii ruchowej,

• łazience z wanną z hydromasażem, która rozluźni spięte mięśnie,

• cichej strefie relaksu z rzutnikiem do bajek,

• przestrzeni bez barier, która będzie dostępna każdego dnia, bez względu na system czy pogodę.

Obecnie nie stać nas na nic z tego.
Nasz wierny samochód, 24-letnia Toyota RAV4, właśnie się rozsypuje. A to była jedyna możliwość, by Matyldę dowieźć na terapie. Z PFRON-u od miesięcy brak odpowiedzi.

Dlatego prosimy – pomóżcie nam zbudować dla Matyldy bezpieczny świat.
Każda złotówka to realna cegiełka w tej walce.

Nie prosimy o wiele – tylko o szansę, by Matylda mogła rosnąć w miłości, ruchu i spokoju.

Z serca dziękujemy za każdą pomoc
Marek i Barbara – rodzice Matyldy