Udostępnij profil

Konrad Brzozowicz

Konrad Brzozowicz
Kęty

Osoba , Osoba Niepełnosprawna

Partner fundacji Młodzi-Młodym

#

Numer Partnera: 24323

Obraz z ACF

Historia

Niektórzy z państwa prosili o przedstawienie mojej choroby bardziej szczegółowo, oto troszkę ponad 10 lat z tej historii.

2014r wiosna:
Pęknięcie dysku na wysokości lędźwi L5/S1, nacisk przepukliny na rdzeń oraz worek oponowy. Dysk sekwestrował, rozpadł się a jego kawałki powpadały do kanału nerwowego prawej nogi na trwale uszkadzając nerwy i odruch skokowy. Od tej pory czuję stały ból promieniujący do prawej nogi, problemy z chodzeniem i dźwiganiem. Operacja fenestracji kręgosłupa w odcinku lędźwiowym w szpitalu w Bielsku-Białej.

2016r:
Po niecałych dwóch latach udaje mi się przywrócić pewną sprawność organizmu i mogę wrócić do pracowania. Ostatecznie ukończyłem kurs operatora wózka widłowego i udało mi się znaleźć stabilną pracę jako magazynier.

2020r:
Kamica nerkowa lewej nerki. Ogromny ból który wykręcał mną na wszystkie strony nie zniknął z pamięci do tej pory. Leczona na oddziale nefrologicznym szpitala w Bielsku-Białej.

2022r wiosna:
Kolejna kamica nerkowa, tym razem kamienie wypadły z kieliszka i zablokowały się w moczowodzie, częściowo blokując mocz. Przeszedłem zabieg RWS rozbijania kamieni za pomocą lasera wprowadzonego przez cewnik na oddziale nefrologicznym szpitala w Bielsku-Białej. Od tej pory ścisła dieta i kontrola nerek USG co 6 miesięcy.
Aktualnie w rutynowej kontroli nerki wychodzą czyste.

2023r wiosna:
Wypadek w domu w grudniu 2022 i uszkodzenie kręgosłupa w tym samym miejscu w lędźwiach, powstają kolejne pęknięcia dysku na wysokości S5/L1. Ból jest nie do zniesienia, nie przyjeli mnie na sor. Wiosną 2023r po skierowaniu z poradni neurologicznej do szpitala, udaje się przeprowadzić drugą operację fenestracji tym razem w szpitalu w Mielcu. Okolice dysku zostają wyskrobane z mięśni i nerwów, udało się zwolnić nacisk na worek oponowy i objawy bólowe się zmniejszyły ale niestety z dysku zostały tylko strzępy. Nie jestem w stanie nic dźwignąć z podłogi, poruszanie się i wchodzenie po schodach sprawiają mi ogromny ból.

Od tego momentu zaczyna się moja długa rehabilitacja, diagnoza? Dużo ćwiczeń i zabiegów wspomagających by powrócić do czegoś co można nazwać "sprawnością" lub w najgorszym przypadku wózek inwalidzki oraz problemy z trzymaniem moczu. Za mną dwa turnusy sanatoryjne, zakupienie pasów ortopedycznych, taśm naciągowych i innego sprzętu do ćwiczeń, spisanie sobie wszystkich aktywności z sanatoriów, ułożenie z fizjoterapeutą planu ćwiczeń i codzienne ich wykonywanie, rygor oraz bardzo długa rehabilitacja, która mnie uświadamia z jakim poziomem kalectwa będę zmagać się do końca życia. Codzienne dolegliwości bólowe nieraz wyciskają mi łzy ale chce walczyć, rodzina daje mi odpowiednią motywację i wsparcie.

2023r jesień:
Po 6 miesiącach świadczeń rehabilitacyjnych, w wyniku przedłużającego się leczenia zostałem zwolniony z pracy w zakładzie w którym pracowałem przez ostatnie lata.

2024r wiosna:
Został mi przyznany umiarkowany stopień niepełnosprawności.

2024r maj:
Ze względu na niezdolność do pracy zostaje mi przyznana renta ZUS w pełnej wysokości ok 1620zł miesięcznie netto.

2024r lipiec:
Okazało się że mimo ćwiczeń, zniszczenia w kręgosłupie są zbyt rozległe bym mógł liczyć na jakąkolwiek zdolność do pracy. Za parę lat czeka mnie wózek inwalidzki. Moim jedynym ratunkiem jest kolejna operacja kręgosłupa.
Dzięki pomocy wielu wspaniałych osób ❤️
i środkom własnym udało się nam uzbierać potrzebną kwotę na operację: wstawienie implantu T-Shape firmy Braun oraz ustabilizowanie odcinka L5/S1 kręgosłupa.

Operacje przeprowadzono w Kluczborku i początkowo udało mi się odczuć ogromną ulgę w bólu, jest znacznie lepiej niż po operacji na wiosnę 2023 roku, zniknął stały ból do prawej nogi jeszcze z 2014r. Niestety w ciągu rehabilitacji zaczeły pojawiać się kolejne problemy i znajomy ból powrócił, tak naprawdę jedynie zmienił się jego charakter ze stałego na nawracający.
Rehabilitacja jest znacznie trudniejsza i dłuższa niż się wydawało na początku. Codziennie wykonuje dużo pracy aby przywrócić sprawność swojego organizmu ale niestety każdy zły krok albo ruch powoduje że zmagam się z ostrymi dolegliwościami bólowymi. Każdego takiego dnia jestem na silnych lekach przeciwbólowych, po to by móc wykonać chociaż najprostsze czynności koło siebie.

2025r luty:
Kamica woreczka żółciowego i Laparaskopowe usunięcie pęcherzyka. Aktualnie przebywam już w domu po tym zabiegu ale niestety nie obyło się bez problemów. Nie udało się odebrać krwi do drenu przez co wylały mi się na klatce piersiowej ogromne siniaki. Dodatkowo bardzo mocno boli mnie prawy bark, uniemożliwiając mi aktualnie ruszanie nim albo położenie się na plecach. Ćwicząc każdego dnia widzimy z moją ukochaną żoną jak dolegliwości bólowe ustają a dbając o czyste opatrunki i częste ich wymiany rany pooperacyjne ładnie się zagajają a siniaki zaczynają zanikać.

Moja walka o powrót do zdrowia trwa codziennie, aktualnie skupiamy się na ćwiczeniach związanych z operacją usunięcia pęcherzyka żółciowego. Trudniejsze zajęcia rehabilitacyjne, fizyczne i basen musiały aktualnie zostać wstrzymane.
Od jakiegoś czasu już mam wrażenie, że za każdym razem jak staję na nogach to tylko po to by upaść po kolejnym otrzymanym ciosie. A w kategorii bólu udało mi się już zebrać pełne bingo przypadłości, kategoryzowanych jako najgorszy ból jaki człowiek może poczuć w życiu.
Aktualnie czekam na rezonans magnetyczny, by sprawdzić skąd dokładnie biorą się aktualne dolegliwości kręgosłupa. Miałem też zdiagnozowane przepukliny na innych wysokościach niż L5/S1 w lędźwiach i istnieje możliwość że po odciążeniu tego odcinka te pozostałe przepukliny są teraz bardziej obciążone. Walczę dalej!
Niestety łańcuch jest tak mocny jak mocne jest jego najsłabsze ogniwo.

Dziękuje Ci za przeczytanie mojej historii i proszę jeśli możesz pomóż mi poprzez udostępnienie mojej zbiórki na swoich kanałach społecznościowych ❤️

Każda złotówka jest bardzo ważna w mojej walce o zdrowie i za każdą okazaną pomoc serdecznie dziękuje!❤️

Proszę was o pomoc w zebraniu środków na:

- Rehabilitację – regularne ćwiczenia z fizjoterapeutą, terapia laserowa, elektrostymulacja, akupunktura.

- Sprzęt do ćwiczeń w domu - taśmy, hantle, haki do podwieszania oraz inne narzędzia wspomagające proces leczenia.

- Leki i środki przeciwbólowe – które pomogą mi przetrwać najtrudniejsze dni.

- Dostosowanie pomieszczeń w domu do swojego kalectwa by móc samodzielnie przetrwać dzień

 

Konrad Brzozowicz

#pomóżkonradowi #walkaozdrowie

 

 

Przekaż 1.5% podatku

Przekaż 1,5% podatku na KRS: 0000270261 z celem szczegółowym: Konrad Brzozowicz 24323

Rozliczyć PIT oraz przekazać 1,5% możesz za pomocą darmowego programu do PIT!

Oświadczenie PIT-OP dla emeryta / rencisty

Oświadczenie PIT-OP o przekazaniu 1,5% Podatku za rok podatkowy 2024 w 2025 rok-u dla osób które otrzymują z ZUS PIT-40A.

Przelew bankowy

Wpłaty indywidualne można dokonywać na rachunek bankowy:

35 2030 0045 1110 0000 0382 5640 BGŻ BNP Paribas S.A.

w tytule wpisując:

Konrad Brzozowicz 24323

Wesprzyj przez PayU

Skorzystaj z szybkich płatności on-line i wesprzyj Partnera.