Karol Szpalerski

Miejscowość: Dobrzyń

Kategoria: Osoba

Wyświetlenia: 2

Jak to się stało? Niedzielny poranek, Ania, żona Karola znajduje go leżącego na podłodze w sypialni. Karetka, szpital i początek rozdziału w ich życiu, którego nikt się nie spodziewał. 30-latek i udar? Niewyobrażalne. Obrzęk mózgu, zagrożenie życia. Ogromne nerwy i operacja, która uratowała mu życie. Skutki udaru są poważne: nie mówi, połowa ciała nie pracuje jak dawniej- na szczęście chodzi, ale nogę "wlecze" za sobą. Prawej ręki nie poda na przywitanie bo ledwo ją dźwiga i ma przykurczona. Dziś? Walczy, pracuje i widać ogromne postępy: coraz wiecej potrafi powiedziec a do "cześć" na powitanie poda juz rękę. Czas od udaru to życie od jednego turnusu rehabilitacyjnego do kolejnego, codzienność przeplatana zajęciami z logopedą, fizjoterapeuta i wizytami u lekarzy. Pochłania to czas, ogrom sił i zaangażowania całej rodziny i ogrom pieniędzy. By utrzymać to co już osiągnął i robić kolejne kroki do przodu nie może przestać działać. Karol nie chciałby żeby się nad nim użalać, on chce dalej pracować na swoje zdrowie. A to ma cenę i to niemałą. Dlatego, prosimy, przekaż swój 1.5% podatku i pomyśl, że właśnie dzięki Tobie zbliżasz go do celu. Celu, jakim jest zdrowe życie by być jak najbardziej aktywnym dla siebie i rodziny, szczególnie dla dwóch małych łobuzów Frania i Tymka.