Karol ma 7 lat, na pierwszy rzut oka wydaje się zdrowym dzieckiem, ale niestety nic bardziej mylnego. Jest chłopcem pełnym energii i pomysłów, jednak na jego drodze stoi wiele wyzwań, jednym z nim jest afazja – czyli opóźniony rozwój mowy, z tym problemem walczymy już ponad 3,5 rok. Drugim przeciwnikiem Karola w normalnym funkcjonowaniu jest choroba genetyczna – nerwiakowłókniakowatość typu 1, która również przyczynia się do problemów z mową, ale również daje skutki w Karola przypadku od strony fizycznej ( ruchowej), w efekcie czego walczymy również m.in ze skoliozą, koślawością kolan, dystrofią paznokci. Towarzyszą nam ciągłe wizyty do lekarzy i specjalistów, zaczynając od lekarza genetyka, przez neurologa, kardiologa, chirurga dziecięcego, ortopedę, fizjoterapeutę, pedagoga, logopedę, psychologa, podologa, po dermatologa. O ile dajemy sobie radę z afazją to nerwiakowłókniakowatość jest trudnym przeciwnikiem, bo jest chorobą nie uleczalną. Karol daje z siebie wiele wysiłku, jest dzielny. Kilka razy w tygodniu dojeżdżamy po 30 km w jedną stronę na terapie i dwa razy do roku jeżdżę z synem na dwu- tygodniowe turnusy. W pewnym momencie koszta zaczęły nas rodziców przerastać i zdecydowaliśmy się na prośbę w formie 1.5% z podatku. 

Zachęcam i proszę o dalszą pomoc w formie 1.5% z podatku dla mojego syna Karolka. Z góry dziękuję ❤️