Jeremy Michalak

Mam na imię Magda i jestem mamą 5-letniego Jeremiego. Kocham mojego synka ponad wszystko i każdego dnia walczę o to, by zapewnić mu jak najlepszą przyszłość. Jednak nie jest to łatwe zadanie, a los ciągle rzuca nam pod nogi nowe przeszkody… Jeremy zmaga się z bardzo silnymi emocjami – często płacze, krzyczy, wpada w panikę lub histerię. Bywa, że reaguje agresywnie, zarówno wobec siebie, jak i wobec mnie. Nie potrafi dostosować się do zmian – WSZYSTKO i ZAWSZE musi być dokładnie zaplanowane. Często nie przesypia nocy, co wpływa na jego samopoczucie w ciągu dnia. Gdy te trudności zaczęły mnie przerastać, udałam się po pomoc. Poprosiłam naszego lekarza rodzinnego o skierowanie na kilka istotnych badań, które mogłyby wyjaśnić źródło tych zachowań, lecz niestety, odmówiono nam pomocy... Przez długi czas zbierałam pieniądze, by wykonać te badania prywatnie. W końcu udało nam się zdobyć wyniki, które okazały się bardzo niepokojące… Okazało się, że trudności Jeremiego są wynikiem autyzmu i innych, bardziej skomplikowanych problemów, które zachodzą w jego organizmie. W związku z tym mój synek pilnie potrzebuje odpowiedniego wsparcia, w tym dalszej diagnostyki, zaleceń, dla dalszego rozwoju, suplementów oraz wskazówek dotyczących leczenia i terapii. Staram się robić wszystko, co w mojej mocy, by mu pomóc, ale jestem jego pełnoetatową opiekunką i nie mogę podjąć pracy. Moja sytuacja finansowa uniemożliwia mi samodzielne opłacenie dodatkowego wsparcia. Obecnie Jeremy uczestniczy w zajęciach, które pomagają mu radzić sobie z objawami i lepiej się czuć. Chodzi na terapię jeździecką, piłkę nożną, zajęcia taneczne, naukę oraz pływanie. Te aktywności bardzo mu pomagają, ale są kosztowne, a dla mnie trudne do utrzymania… Dodatkowo synek musi być na specjalnej diecie – bez glutenu, bez laktozy i bez cukru. Dostał również listę suplementów, których koszt jest dla mnie horrendalny… Dlatego postanowiłam poprosić o pomoc... Będę wdzięczna, jeśli razem ze mną zawalczycie o lepsze funkcjonowanie i przyszłość synka. Straciliśmy już tak dużo czasu, nie mogę pozwolić, by jego szansa przepadła... Dziękuję za Wasze dobre serca! Jeremy z mama