Jan i Franciszek Urbaczewscy to dwaj wyjątkowi chłopcy, którzy każdego dnia zmagają się z trudnościami wynikającymi z autyzmu.

Franio ma 8 lat. Jest chłopcem bardzo wrażliwym i zamkniętym w sobie. Zdiagnozowano u niego autyzm wczesnodziecięcy oraz zaburzenia czucia głębokiego, przez co nie odczuwa bólu tak jak inni. Skutkuje to częstymi siniakami i urazami. Ma duże trudności w odnalezieniu się w środowisku społecznym, nie lubi dotyku i unika przytulania. Zdarza się, że szybko się denerwuje, a emocje prowadzą do autoagresji. Na co dzień uczęszcza na terapię sensoryczną, terapię pedagogiczną, logopedię oraz zajęcia z treningu umiejętności społecznych. Kilka razy w tygodniu uczestniczy także w zajęciach SUO. Stosowane są u niego leki, które pomagają mu się wyciszyć i ograniczyć reakcje na silne bodźce.

Janek, młodszy brat, ma 6 lat i zmaga się z autyzmem oraz ADHD. Jest dzieckiem niezwykle energicznym, otwartym i ciekawym świata. Zawsze wita się z ludźmi i chętnie nawiązuje kontakt. Jego pasją są resoraki i planety, potrafi godzinami o nich opowiadać. Niestety cierpi na silną wybiórczość pokarmową, przez co waży zaledwie 15 kilogramów. Jest też bardzo niedobodźcowany, co objawia się potrzebą częstego przytulania, nawet do nieznajomych. Janek uczęszcza na terapię sensoryczną i zajęcia TUS, które pomagają mu w nauce radzenia sobie w relacjach społecznych.

Chłopcy wymagają stałej opieki specjalistów i intensywnej terapii. Koszty leczenia, terapii i dojazdów są bardzo wysokie, ale dla ich rodziny najważniejsze jest, by Janek i Franio mogli rozwijać się, uczyć i z czasem lepiej odnajdywać w świecie, który często jest dla nich zbyt głośny i trudny.