Izabela Świąder

Historia

Witam Każdy z nas ma marzenia,te mniejsze i większe.Jestem osobą niepełnosprawną z powodu wzroku.Jestem osobą niedowidzącą,do tego dołączyła depresja i zespół stresu pourazowego.Jak wiele osób,złe dzieciństwo,pomimo,że nie pochodzę z patologicznej rodziny to jednak brakowało miłości.Od kilkunastu lat mam całkowitą samotność,sama bez rodziny i wylądowałam na ulicy. Jak w tytule marzenia.Moje mniejsze marzenia to zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych,odzież,pieniążki na bieżące leczenie,móc czasami jechać na małą wycieczkę,wyjść na koncert.Powinnam wychodzić do ludzi,właśnie jak wycieczki, pomagają mi w depresji.Od dłuższego czasu,nawet bilet do filharmonii za 20 zł to marzenie. A teraz moje największe marzenie,własny kąt.Jeżeli otrzymam mieszkanie do remontu,potrzebne będą pieniądze na remont i będę miała określony czas na remont Proszę o pomoc,każda najmniejsza złotówka bardzo mi pomoże i przybliży do celu.Dziękuję