Izabela Świąder

Witam Mam 50 lat.W wieku 20 lat stwierdzono u mnie zwyrodnienie barwnikowe siatkówki,plus mam krótkowzroczność.Jestem osobą niedowidzącą,pole widzenia mam ok 5 stopni..Przez lata nauczyłam się z tą chorobą żyć.Przez chorobę,nie jestem w stanie pracować wszędzie,zwłaszcza tam gdzie wymagany jest dobry wzrok. W życiu dorosłym przeszłam wiele złego,wiele traum co doprowadziło w końcu,do tego,że moja psychika przestała sama sobie radzić z problemami,wskutek tego zachorowałam na depresję.Depresja jest przewlekła,nawracająca i obecnie od trzech lat stałe biorę leki.Dodatkowo po 40 doszło mi nadciśnienie i tarczyca.Mam za sobą psychoterapię,przepracowałam złe dzieciństwo,traumy w życiu dorosłym. Od prawie 15 lat jestem osobą bezdomną,nie mam żadnej rodziny.Muszę sobie sama radzić.Ostatnie trzy lata mojego życia to ciągłe przeprowadzanie się za pracą,brak stabilizacji,ciągłe problemy.Przestałam sobie radzić w życiu. Moja zbiórka- marzenia. Te mniejsze,to zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych,z niewielkich dochodów to kupno ręcznika to marzenie.Brakuje na wszystko,na odzież,artykuły gospodarstwa domowego,rzeczy typu pościel,ręczniki.Często brakuje mi na leki.Mam najniższą rentę,więc przekraczam kryterium dochodowe w Mopsie Te większe marzenie to własny kąt,jeżeli nawet dostanę mieszkanie do remontu,nie będę w stanie go wyremontować.Wierzę,że dzięki Wam ludziom dobrej woli,to marzenie o wyjściu z bezdomności się spełni