Sklepy przyjazne zwierzętom

Skąd taki pomysł?

Od wielu lat robiąc zakupy w różnych sklepach widzę w jaki sposób bardzo często są eskponowane artykuły dla zwierząt, głównie karma dla psów i kotów. Jest ona często eksponowana na tych samych półkach, albo w niedalekim sąsiedztwie atrykułów agresywnej chemii gospodarczej, na przykład kostek do odświeżania toalety, żeli do czyszczenia urządzeń sanitarnych i innych tego typu produktów, które są silną trucizną. Po chwili przebywania w takich miejscach boli mnie głowa, a karma leżąca w sąsiedztwie takich produktów jest nimi zatruwana, a następnie my nieświadomie trujemy nią swoje zwierzęta.

Co należy zrobić i czy da się coś zrobić? Czy należy zniechęcać klientów do kupowania karmy w takich sklepach? Jestem pewny, że da się z tym coś zrobić, ale nie zamierzam nikogo do niczego zniechęcać. Nie chcę robić nikomu złej reklamy. Uważam, że każdy z nas wie, gdzie ma robić zakupy. Postanowiłem zadziałać inaczej - zwracając się do sieci sklepów z propozycją zorganizowania przestrzeni ich sklepów tak, aby artykuły dla zwierząt były eskponowane w neutralny, bezpieczny dla zwierząt sposób. Jestem pewny, że saszetki dla kotów nigdy nie powinny się znaleźć obok kostek do odświeżania toalety. Nie wiem skąd wzięła się taka "moda", ale czas to zmienić.

Zamierzam dążyć do realizacji mojego pomysłu w atmosferze szacunku, przyjaźni i zaufania. Nie zamierzam opisywać sytuacji, w których sklep eksponuje artykuły dla zwierząt niewłaściwie. Wręcz przeciwnie! Chcę pisać o sklepach, które przyłączają się do akcji i eksponują towar dla zwierząt w przyjazny i bezpieczny sposób.

Czas pokaże, co przyniesie ta "akcja", ale czas na zmiany!