Taniec towarzyski & adhd & spodziectwo

Dzień dobry. Jestem mamą 7- letniego Gabriela oraz 9 letniej Leny, których samotnie wychowuję. Oboje otrzymali orzeczenie o niepełnosprawności. Gabriel urodził się z wadą wrodzoną spodziectwo. W wieku 1 rok i 10mc wykonano pierwszą operację, która niestety nie była udana. Już dobę później przeszedł kolejny zabieg, w którym wykonano rewizję rany krocza, stwierdzono uszkodzenie brzusznej strony cewki moczowej, odtworzono uszkodzoną cewkę, założono cystofix i zacewnikowano. Gabryś na ponad 2tyg został unieruchomiony, musiał leżeć w łóżeczku, aby nie doszło do kolejnych powikłań. Po 21dniach został wypisany na święta Bożego Narodzenia do domu. Dnia 27.12.18r. ponownie zgłosiliśmy się na oddział celem kalibracji cewki moczowej. Przy przyjęciu stwierdzono przetokę. Operowany. Stwierdzono infekcje układu moczowego, zastosowano antybiotyk. W V dobie po operacji stwierdzono rozejście szwów i otworzenie przetoki cewkowej. Przy próbie oddawania moczu Gabryś odczuwał duży ból. Z tego powodu wykonano kalibrację. Pobyt trwał 20dni. Początkowo w domu Gabryś oddawał mocz bez problemu, jednak po 6tyg pojawił się ból. Dnia 2.03.19r. został przyjęty na oddział w trybie pilnym z powodu zatrzymania moczu. W znieczuleniu ogólnym wykonano trzykrotnie kalibrację cewki, podczas 16dniowego pobytu. Wykryto infekcję dolnych dróg moczowych, podano antybiotyk. Już tydzień później Gabryś został przyjęty na oddział ostrodyżurny z powodu klinicznych objawów ponownego zwężenia cewki moczowej. Wykonano kolejną kalibrację cewki moczowej, założono cewnik do pęcherza. Wypisano w 4dobie z utrzymaniem cewnika. 4.04.19r. przyjety ponownie. Wymieniono cystofix. Wykonano kalibracje cewki. Wypisany w 4dobie po zabiegu. Potem operany jeszcze był 8 krotnie z tego samego powodu. Ostatni raz w 2022roku. W sumie odbyło się aż 15 zabiegów. Zaplanowano jeszcze jeden lub dwa zabiegi w najbliższym czasie. Wszystko zależy od tego, jak będzie przebiegała operacja. W dalszym ciągu jest pod opieką chirurga urologa. W związku z tak licznymi zabiegami w znieczuleniu ogólnym konieczne są wizyty u stomatologa. Pojawił się również problem z nocnym odpieluchowaniem. Gabryś przyjmował leki przepisane przez specjalistę. Od kilku tygodni po odstawieniu leków przesypia noce bez moczenia, ale nadal jest pod opieką urologa. W międzyczasie wystąpił również problem z wypróżnianiem. Jest w dalszej diagnostyce gastroenterologicznej. Kolejny problem jaki się pojawił w ostatnim czasie to zaburzenia koncentracji i uwagi. Gabryś ma zdiagnozowane ADHD. Przyjmuje leki. Uczęszcza na zajęcia biofeedback do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Niestety takie zajecia odbędą się tylko 12 razy, później będzie mógł chodzić już tylko prywatnie, a to spory wydatek (jedne zajęcia około 200zł). Bardzo chcielibyśmy pojechać na turnus rehabilitacyjny, lecz na chwilę obecną fundusze nam na to nie pozwalają. Z ojcem biologicznym dzieci rozstałam się, gdy dzieci były jeszcze bardzo malutkie. Nie pamiętają go. Ma on odebrane prawa rodzicielskie, nie utrzymuje z nami kontaktu. Gabriel uczęszcza do Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej, w której uczy się gry na klarnecie, chociaż jego marzeniem jest gra na saksofon, musi jeszcze troszkę podrosnąć. Kocha muzykę i chce się rozwijać w tym kierunku. Od października 2023roku uczęszcza na zajęcia tańca towarzyskiego. Na swoim koncie ma już dwa złote medale w klasie brąz do 9lat. Chcąc startować w klasie H potrzebny jest odpowiedni strój, który sporo kosztuje. Z własnych oszczędnosci zakupiłam buty do tańca. Na resztę w chwili obecnej mnie nie stać. Dlatego bardzo proszę o pomoc. Wyjazdy, wpisowe i treningi również trzeba opłacić. Jeżeli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć Gabrysia, bardzo proszę o dokonywanie wpłat indywidualnych oraz rozliczając corocznie PIT przekazując 1,5% podatku. Bardzo pomogą mi Państwo w spełnianiu marzeń i rozwijaniu pasji Gabriela, a także w uzyskaniu środków na turnus rehabilitacyjny.