Udostępnij profil

Zapalenie kości, uszk. nerwów, mięśni twarzy i biodra

Diana Kidacka
Rzeszów

Osoba , Osoba Niepełnosprawna

Partner fundacji Młodzi-Młodym

#

Numer Partnera: 22854

Obraz z ACF

Historia



Powikłania po traumatycznej ekstrakcja zęba, w wyniku której doszło do złamania żuchwy, zapalenia (a później i martwicy) kości, kilka operacji w przeciągu kilka miesięcy, uszkodzenie struktur twarzy i biodra w wyniku przeszczepu (rekonstrukcji elementów twarzoczaszki) z biodra. 

❤ Przekaż 1.5% podatku na KRS: 0000270261 z celem szczegółowym: DIANA KIDACKA 22854. 
Przelew bankowy35 2030 0045 1110 0000 0382 5640 BGŻ BNP Paribas S.A. w tytule wpisując: DIANA KIDACKA 22854
❤ Wesprzyj przez PayU: Wesprzyj poprzez szybką płatność on-line. 
❤ Zbiórka: https://pomagam.pl/dianakidacka

Dziękuję! ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Złamanie, martwica i przeszczep kości. Uszkodzenie twarzy, języka, biodra, brzucha, części nogi... BÓL 24/7. Zrujnowany układ nerwowy, tkanki, kość...

Jesienią 2023 roku przeszłam usunięcie zatrzymanej ósemki. Pozornie "rutynowy" (dla dośw. chirurga szczękowego), codziennie wykonywany przecież, zabieg zakończył się złamaniem kości żuchwy i szeregiem ciężkich powikłań w wyniku braku pomocy medycznej na czas – od zapalenia kości i martwicy żuchwy , kilku zabiegów, po przeszczep z kości biodrowej z mikrochirurgicznym zespoleniem naczyń. Operacja przeszczepu dolnej szczęki, przeprowadzona w zakresie bardziej typowym dla pacjentów onkologicznych, doprowadziła niestety do uszkodzenia struktur i nerwów twarzy, języka, a także poważnych uszkodzeń biodra i układu ruchu. 

W konsekwencji przeprowadzonych zabiegów od miesięcy zmagam się z ogromnym bólem m.in.: twarzy, zębów, oka, ucha, języka, głowy, pachwiny, brzucha, nogi... Ból jest rozdzierający. Poruszam się głównie o kulach, mam problemy z bieżącym funkcjonowaniem. Ze względu na ból żuchwy i porażenie nerwów twarzowych i języka nie mogę normalnie gryźć, mówić, uśmiechać się... Po przeszczepie zostałam bez pomocy, zdana na siebie, walcząc o diagnostykę i leczenie w dramatycznych warunkach, mając już “nie tylko” ból żuchwy, ale i całą resztę, z zakresu różnych specjalności. To nie były powikłania, na które zostałam przygotowana – ani medycznie, ani psychicznie. Ich skala znacznie przekracza to, co uznaje się za typowe komplikacje, nawet przy poważnych operacjach. Nie był to też wynik “działania mojego organizmu”, a efekt konkretnych decyzji i przebiegu leczenia. A sam przeszczep nie wiadomo czy się przyjął i zrósł w 100%. 

Mój dotychczasowy świat runął. Bezsilność, przerażenie, ciągła niepewność i nieustające cierpienie to moja codzienność. Trudności fizyczne i emocjonalne z czasem przerodziły się w głębokie załamanie i depresję. Trzymam się resztki nadziei, że odzyskam choć część dawnej sprawności, żeby po prostu móc żyć, pracować, realizować pasje i mieć zwykłe życie. 

Dzięki otrzymanemu już wsparciu mogłam zrobić niezbędne badania, odbyć dziesiątki konsultacji u specjalistów w całej Polsce, również uzyskać kluczowe wsparcie psychologiczne i psychiatryczne, wykupić leki. Niestety, to wciąż nie koniec walki. Mój stan powoduje dysfunkcję i zaburzenia w układzie kostno-mięśniowym, co skutkuje np. bólem kręgosłupa, zawrotami głowy. Sytuacja jest bardzo skomplikowana, a zakres uszkodzeń – rozległy. Bardzo pragnę cofnąć część powikłań i zatrzymać postęp kolejnych, ratując to, co jeszcze można uratować. Przede mną kolejne, ekstremalnie trudne operacje – w tym dwie pilne – a także kontynuacja terapii, dalsza kosztowna diagnostyka specjalistyczna i rehabilitacja. Ze względu na mój stan zdrowia nie jestem w stanie pracować – nie mam żadnego źródła dochodu.. Ta zbiórka to mój jedyny ratunek. Z całego serca dziękuję za każdą złotówkę, każde dobre słowo. Moje marzenia i Wasze wsparcie dają mi nadzieję, że jeszcze będzie normalnie. Dziękuję z całego serca za każdą pomoc. ❤❤❤
 



OPIS DŁUŻSZY
W większości napisany PRZED przeszczepem. 
Histora, w ktorej w wyniku (i są to informacje mi wiadome pewnych źródeł) kuriozalnych decyzji, zaniechań czy zaniedbań ponad roku roku żyję w bólu i cierpieniu i jestem w stanie zagrożenia zdrowia, a w konsekwencji... 

W wyniku traumatycznego wyrwania zęba (oraz złamania kości żuchwy o którym nie wiedziałam długi czas, gdyż odmawiano mi diagnostyki), oraz późniejszego braku pomocy, zbyt późnych operacji, reakcji "nie na czas", doszło do licznych powikłań, rozpoczynając od zapalenia kości, martwicy kości i konieczności jej przeszczepu. 

0 – 19.10.2023 – Wyrwanie zęba bez podziału na części, pęknięcie kości żuchwy i porażenie nerwu. Mimo bólu i trudności z jedzeniem i mówieniem, nie wykonano RTG, ignorowano zgłaszane objawy, ograniczając się do tabletek przeciwbólowych. Inni lekarze też odmawiali pomocy.

1 – 16.11.2023 – Rozpoznanie złamania żuchwy i pilne skierowanie na SOR.

2 – 17.11.2023 – SOR – unieruchomiono szczęki śrubami IMF. Odmówiono operacji natychmiastowej, mimo podejrzenia zakażenia i zapalenia kości. W dokumentacji pojawiały się nieścisłości, ukrywanie faktów i próby przerzucenia winy i szantaży. Stresu c.d...

3 – 28.11.2023 – Operacja zespolenia żuchwy. Użyto dużej płyty ze względu na rozległe zapalenie. Pozostawiono ostry fragment kości.

    3a –  Doszło do kolejnego pęknięcia i pogorszenia stanu. Pojawiły się przetoki i bolesne bliznowce. Zabiegi nie pomagały.

4 – 02.2024 – W innym szpitalu zdiagnozowano dalsze zapalenie kości i potrzebę pilnej operacji. Materiału do badań jednak nie pobrano.

    4a – Leczenie ograniczało się do doraźnych środków. Słyszałam, że ból pozostanie do końca życia lub mam "czekać" lub iść do dermatologa....

5 – 29.07.2024 – Konsylium: postępująca martwica, przetoki, niezrośnięta kość. Pilne wskazanie na przeszczep kości z biodra i operację ratującą żuchwę oraz zęby, zdrowie, a pośrednio życie.

6 – 5.08.2024 – Przeprowadzono skomplikowany przeszczep kości z naczyniami. Usunięto zdegenerowany przez martwicę nerw zębodołowy. Pojawiły się poważne komplikacje neurologiczne – brak czucia w nodze, bóle twarzy, języka, niewyraźna mowa, ból i rwanie biodra, nogi, brzucha, poślkadka... Nic nie odnotowano w wypisie.

    6a – Po operacji ogromne pogorszenie stanu: ból twarzy, języka, oka, biodra, nogi, brzucha. Odmawiano diagnostyki, ignorowano objawy. Z czasem okazało się, że przeszczep jest objęty martwicą, nie zrasta się, a biodro i twarz doznały rozległych uszkodzeń. Ból nerwów jest nie do opisania. Wymagam pilnej pomocy. Walka o zdrowie trwa.

7 – IV 2025 – Kolejna operacja mająca zatrzymać część powikłań i ratować uszkodzone struktury. Efekty częściowe ze względu na rozległość wcześniejszych uszkodzeń. Za wcześnie, by coś mówić. Ale to najtrudniejsza rekonwalescencja i czas w moim życiu....

c.d.n.
 


FINANSE
(na dzień 1.04.2025)

I – Przeszczep
Koszt: ok. 125 000–150 000 zł - wydane, rozliczone
Zakres: resekcja martwiczej części żuchwy z przeszczepem kości z biodra, ekstrakcja zębów, rehabilitacja szczęki, twarzy i biodra, sprzęt ortopedyczny, psychoterapia, tejpy, leki, antybiotyki, specjalne żywienie, tomografie, wizyty kontrolne....

II – Rehabilitacja i leczenie powikłań
(realizowane częściowo z powodu ciężkich powikłań po przeszczepie)
Zakres: dojazdy, noclegi, konsultacje, rehabilitacja, suplementy, psychoterapia, czwarta operacja, badania specjalistyczne, nauka chodzenia, leczenie nerwów czuciowych i ruchowych, fizjoterapia, implanty stabilizujące, odbudowy kości i zębów, leki, opatrunki, specjalne żywienie. (na ten etap udało się uzyskać cześciowo środki, które już zostały wydane) - Dzięki wsparciu udało się dotąd wykonać niezbędne badania, konsultacje, diagnostykę,  terapię powikłań i leczenie psychologiczne. Niestety środki te się wyczerpały, dając mi szansę na pójście dalej... -> III

III – TERAZ - Dalsza diagnostyka i leczenie powikłań po przeszczepie - 120-170K. 
Koszty są trudne do oszacowania, sytuacja zmienia się dynamicznie, ale niezbędne jeszcze 120-170K.
Zakres: leczenie powikłań uładu nerwowego, kostnego, mięśniowego twarzy i biodra, zatrzymanie postępu uszkodzeń, kolejne operacje (w tym dwie pilne), dalsza specjalistyczna diagnostyka i rehabilitacja, psychoterapia, leki, dojazdy, badania... 
Stan zdrowia uniemożliwia pracę, zbiórka i 1,5% jest jedynym źródłem wsparcia. 

Dziękuję ❤️
"Pomaganie jednej osobie może nie zmienić całego świata, ale może zmienić świat tej jednej osoby." ♥️
 



14.05.2025
Wydatki na leczenie już dawno przekroczyły to, co wyobrażałam sobie rok temu, gdy naiwnie wierzyłam, że przeszczep to ratunek i że w razie powikłań nie zostanę bez pomocy. Ale zostałam. I choć spotkałam na swojej drodze lekarzy z ogromnym sercem i kompetencjami, to system nie raz ich blokował lub nie wiedzieli, jak pomóc. A przede mną jeszcze długa droga, której się boję.

Nie wiem, na co mam przeznaczyć ostatnie środki: na wizyty, rezonans, leki, rehabilitację, a może jedzenie? Bo nie starcza na wszystko.
A czas się kończy – niektóre opcje leczenia są możliwe jeszcze tylko przez określony czas.
Jestem potwornie zmęczona, bezsilna. I bardzo się boję.
Nie mówię o wszystkim, bo nie mam sił.
Słyszałam nawet w szpitalu komentarze typu: „O, to ta pani ze zbiórki”. I wtedy zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam, że o pomoc poprosiłam. Ale myślę, że o wiele bardziej żałowałabym, gdybym nie zrobiła nic, gdybym nigdy nie poprosiła o pomoc lub zamknęła zbiorkę po lecie i odmówiła sobie walki. Poznałam pacjentów, którzy doświadczyli podobnego umniejszania, pomijania, lekceważenia. Zbyt łatwo unieważnia się ból pacjenta. A potem zostaje się samemu — z powikłaniami i utratą zdrowia.
Nie wiem, co będzie dalej. Czekam na wyniki, czekam na odpowiedzi, czekam na lepsze dni. W międzyczasie — ogrom rzeczy do załatwienia, na które powoli brak mi sił. Ale dziękuję.
Dziękuję każdemu, kto pomógł mi dotąd przetrwać ten niewyobrażalnie trudny czas. Za każdą wiadomość, wpłatę, gest.
 


Część historii choroby, olbrzymich zmagań, walki pomimo przeciwności,cierpienia i niesprawiedliwości oraz ograniczeń systemowych jest dostępna także na social mediach: 
https://www.facebook.com/share/p/16nzqAZ4jY/
https://www.facebook.com/share/p/16RMHJcvJG/

Dziękuję z serca!❤️

Przekaż 1.5% podatku

Przekaż 1,5% podatku na KRS: 0000270261 z celem szczegółowym: DIANA KIDACKA 22854

Rozliczyć PIT oraz przekazać 1,5% możesz za pomocą darmowego programu do PIT!

Oświadczenie PIT-OP dla emeryta / rencisty

Oświadczenie PIT-OP o przekazaniu 1,5% Podatku za rok podatkowy 2024 w 2025 rok-u dla osób które otrzymują z ZUS PIT-40A.

Przelew bankowy

Wpłaty indywidualne można dokonywać na rachunek bankowy:

35 2030 0045 1110 0000 0382 5640 BGŻ BNP Paribas S.A.

w tytule wpisując:

DIANA KIDACKA 22854

Wesprzyj przez PayU

Skorzystaj z szybkich płatności on-line i wesprzyj Partnera.