Bruno Stefaniak

Kochani Ludzie o dobrym sercu!

Dziękujemy, że zatrzymaliście się na zbiórce naszego synka, który urodził się z jedną z najrzadszych wad genetycznych, 49,XXXXY.

Pierwsze miesiące i lata Brunia, wypełnione były naszym strachem, zagubieniem w poszukiwaniu jakichkolwiek informacji o tym zespole chorób, walką o jego oddech, stabilne oskrzela i płuca (nie liczymy już ilości hospitalizacji z powodu zapaleń oskrzeli i płuc), a w okresach względnej stabilizacji - intensywną rehabilitacją.

Syndrom naszego synka wiąże się z opóźnieniem w rozwoju psycho-ruchowym, utrudnioną komunikacją (Bruno jest dzieckiem niemówiącym), lekką (póki co) niepełnosprawnością intelektualną , hipotonią mięśniową, obniżoną odpornością, bardzo słabym uzębieniem (Brunek jest już po trzech operacjach stomatologicznych). Niedawno wyszła też na jaw duża wada wzroku..

Wcześniej walczyliśmy również z nadciśnieniem płucnym, wrodzoną wadą serduszka i niedosłuchem (dzięki Bogu te tematy mamy juz za sobą..).

Ale życie Bruna to nie tylko kłopoty zdrowotne!

Mamy cudownego synka, który swoim przyjściem na świat (jako piąte dziecko w rodzinie) rozświetlił nasze życie nieznanymi nam do tej pory kolorami tęczy! Jego uśmiech jest w stanie rozweselić największego ponuraka, a i zadziorne zaczepki rozbawiają otoczenie do łez.

Brunek na co dzień uczęszcza do przedszkola integracyjnego w Jeleniej Górze, gdzie pod troskliwą opieką wychowawczyń i terapeutów osiąga kolejne, małe kroczki w życiu socjalnym i pięknie bawi się (również ze zdrowymi) rówieśnikami. Z mamą jeździ na dodatkowe terapie w Centrum RehaMaluch w Miłkowie. Marzy się nam również powrót do tak lubianej przez niego niegdyś hipoterapii.

Bardzo chcielibyśmy zapewnić Brunkowi choć jeden turnus rehabilitacyjny w roku, oraz nie musieć oszczędzać na żadnej wskazanej terapii, czy pomocy rehabilitacyjnej.

Z całego serca dziękujemy za okazane nam wsparcie!