Powrót do sprawności po ciężkim wypadku

Witajcie. Zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie w procesie leczenia, rehabilitacji i przede wszystkim w powrocie do funkcjonowania bez ograniczeń - abym mogła wrócić do normalnego życia.

20 października 2021r. uległam wypadkowi motocyklowemu. Mój stan był krytyczny, zagrażający życiu. Podczas operacji pęcherza, przedziurawionego przez odłamki miednicy, doszło do wstrząsu krwotocznego. Doznałam rozległego, wielokształtnego, złożonego złamania miednicy i panewki prawego stawu biodrowego z dużym przemieszczeniem. Niestety z operacji miednicy zrezygnowano gdyż doszłoby do sepsy zagrażającej życiu. Mineły już 3 lata, a ja dzięki swojej sile, wytrwałości i ciężkiej rehabilitacji zaczęłam chodzić - w co nie wierzono. NIestety pomimo poszukiwań lekarzy, nikt nie podjął się operacji miednicy, aktualnie mam częściowe zrosty, a kość udowa wbija się w brzuch.

 Ponadto doznałam wieloodłamowego złamania nasady bliższej piszczeli w lewej nodze, a po czasie okazało się, że było również naderwane więzadło krzyżowe. Lewa noga operowana była już trzykrotnie, a we wrześniu 2025 czeka mnie kolejny zabieg.

Od wypadku mam zaburzenia czucia powierzchniowego prawej nogi, które, 7 listopada 2021r lekarze stwierdzili, że mogą wynikać z obrzęku tej kończyny, ale nie wykluczyli innego tła. Okazało się, że mam ciężkie uszkodzenie nerwu udowego. Nie mogę unieść prawej nogi, a kolano zgina się mimowolnie. Niestety nikt nie zwracał na to uwagi więc i w tym temacie zaczęłam własne poszukiwania,  ponieważ Państwowa Służba Zdrowia nie była w stanie mi pomóc. W końcu wiosną zeszłego roku trafiłam do prywatnej kliniki, w której profesorowie zdecydowali się na przeprowadzenie rekonstrukcji nerwu udowego i dali nadzieję na powrót ruchomości prawej nogi. Koszt zabiegu to ponad 90 tyś zł...

We wrześniu 2024, w trakcie operacji okazało się, że nerw udowy jest całkowicie zmiażdżony i przerwany przez miednicę, dlatego został wykonany przeszczep kablowy pomiędzy gałęziami  nerwu udowego lewego z nerwem udowym prawym przy zastosowaniu nerwu łydkowego. W skrócie kabel przechodzi od lewej nogi, nad spojeniem łonowym, do prawej nogi. Okazało się również, że mięsień czworogłowy uda nie zanikł całkowicie, jak mówiono mi przez 3 lata i dzięki ciężkiej rehabilitacji, od niedawna zaczęłam czuć, że jest napięcie w udzie. Jednak czas regenereacji nerwu wynosi od 12 do 16 miesięcy więc jeszcze długa dorga przede mną.

W międzyczasie cały czas poszukuję w Polsce i za granicą specjalisty, który podejmie się operacji wstawienia endoprotezy biodra. Proteza musi być specjalna, z podtrzymującymi hakami oraz prawdopodobnie będzie potrzebny przeszczep kości, który uzupełni lukę w panewce stawu biodrowego, aby proteza mogła się dobrze trzymać.

Obecnie towarzyszy mi wiele dolegliwości bólowych, które rozeszły się już na całe ciało i oprócz leczenia powypadkowych urazów muszę walczyć z bólami i napięciami, spowodowanymi kompensacjami, które ciało wytwarza, żebym mogła jakoś funkcjonować każdego dnia. Ostatnie lata to ciągła i ciężka rehabilitacja, korzystanie z różnorodnych terapii i poszukiwanie pomocy w całej Polsce, na co wciąż brakuje pieniędzy.

Aktualnie przybliżony, miesięczny koszt rehabilitacji to 2200 zł, ale wszystko zależy od terapii jakie podejmuje.

Chciałabym móc w końcu chodzić bez ograniczeń, pracować i normalnie żyć...

Z góry dziękuję za każdą pomoc i okazane wsparcie!

Basia