Aleksandra Piotrowska

Od kilku lat intensywnie działam wśród dzieci z dowolna dziecka ,rodzin zastepczych a także odwiedzam i obdarowuje biedne rodziny starsze osoby i dzieci, takze organizuje czas dla mieszkańców domu starców,odwiedzam dzieci w szpitalach,przebieramy się wtedy za bohaterow z bajek i rozdajemy prezenty. Z rację tego że robię to sama prywatnie, nie mam wsparcia  żadnej instytuacji obecnie, moje działania są ograniczone,ale gdy będę miała więcej możliwości poszerzę swoją dzialanosc.  Ja ,moje dzieci i maz wciąż  otwieramy serca i dajemy odrobinę nadzieji na lepsze jutro.

    Dla mnie najważniejsze jest nieść dla dzieci uśmiech,zabierać je na wycieczki ,obdarowywyac,organizować czas wolny ,wspierać biednych,bezdomnych a także umilać czas i obdarowywac starsze osoby w domach opieki. 

     Opisując po krotce tylko zeszły rok, to robiłam male festyny dla dzieci w domach dziecka , wynajmując zamki ,różne atrakcje, robiąc słodki poczetunek. Pomagaliśmy w remoncie jednego z Domów Dziecka. ZABIERLAM dzieci z Ośrodków na wycieczki takie jak nad morze , w góry, majaland, nawet z sądu mam zgodę na około 60 dzieci z Ðomu dziecka, takim zaufaniem mnie obdarzyli jako osobę prywatna. Orawie 4 miesiące spędziłam na terenach zalanych,docierając tam gdzie jeszcze służby nie dotarły. W święta zorganizowałam wielkie spotkanie świąteczne dla kilku domów dziecka,rodzin zasteczych ,biedne rodziny, samotne mamy z mieszkan chronionych itd. Byky slodycze występy,zamki , prezenty ,wynajęłam autobus który wszystkich woził i odbierał. Niedawno była głośna historia małej katowanej Oliwi z Gniezna, zrobiłam dla niej oaczke warta kilka tysięcy w której było wszystko o czym pragną male dziewczynki, odwiedzialam szpital w Gnieznie .

Teraz planuje odwiedzić 5 Marca cały sektor dziecięcy w szpitalu w Poznaniu miedzy innymi onkologie dziecięca, zawioze prezenty ,balony slodycze.

Kolejnego dnia 06 marca będę w gnieznie i organizuje spotkanie dla dzieci z rodzin zastepczych tych najmniejszych wraz z prezentami ,będziemy się przebierać i zabawiać dzieci a później odwiedzę tamtejszy szpital.  

Mam tak wiele pomysłów w głowie, ale z racji tego ,e jest to nasz czas kiedy odwiedzamy dzieci wiele razy w Tygodniu,rezygnujemy z naszej pracy, zabieramy nasze dzieci i jedziemy. Jest to duże poświęcenie dlatego im większe wsparcie tym więcej Możliwości. 

Fundusze przeznaczę na odwiedziny szpitali,wycieczki dla dzieci,obdarowywanie podopiecznych z Domów Dziecka itd i osoby w Domu starców.,organizowanie im czasu wolnego, spełnianie marzeń maluchów w tych najbiedniejszych rodzinach i wiele innych.