żebym znowu mogła chodzić
Niedawno przeszłam zabieg otwartej repozycji złamania kości strzałkowej a następnie jej stabilizacji długą płytą fibula f. Stryker. Po ustabilizowaniu złamania kości strzałkowej rozpoznano dodatkową całkowitą niestabilność stawu skokowego. Przy użyciu kotwic systemu Jugger Knot zrekonstruowano uszkodzony ATFL oraz PTFL a także kompleks więzadła trójgraniastego po stronie przyśrodkowej. Uszkodzony więzozrost piszczelowo strzałkowy ustabilizowano dwiema śrubami ciągnącymi a odłamany fragment tylno przyśrodkowy kości piszczelowej dodatkowo przykręcono śrubą AsNIS. Rozpoznano także stłuczenie palucha oraz palca II stopy prawej. Obecnie mam założony gips podudziowy i zaczynam długą i ciężką rehabilitację. Lekarz, którzy mnie operował i pod opieką, którego pozostaję zalecił mi na początek cotygodniową terapię polegającą na wstrzyknięciu do stawu skokowego kwasu hialuronowego. Następnie zacznę terapię osoczem bogatopłytkowym, które jest podstawowym składnikiem elementów naturalnego procesu obrony i regeneracji organizmu przy wszelkich urazach. Stanowi wielki potencjał dla naprawy tkanek w trakcie procesu gojenia, dzięki tzw. czynnikom wzrostu, które szczególnie wpływają na odbudowę mięśni i ścięgien. Niestety każdorazowy zastrzyk kosztuję 800zł, gdyż NFZ nie refunduje tego rodzaju terapii. Wiem, że czeka mnie ponad 9 miesięcy rehabilitacji ale przy cotygodniowych zastrzykach moje zasoby finansowe szybko się wykończą.
Dziś dowiedziałam się, że bardzo przydatna w mojej rekonwalescencji była by terapia MBST czyli terapia rezonansem magnetycznym, która służy do regeneratywnej stymulacji komórek czyli odbudowy utraconych czy uszkodzonych tkanek, kości i chrząstek. Niestety koszt 9 zabiegów Terapii rezonansem magnetycznym MBST to 4950zł.
Dlatego, mimo, że nie lubię prosić o pomoc zwracam się z prośbą o wsparcie gdyż dla mojej małej córeczki chce znowu zacząć chodzić.